Trzeciego dnia naszej wycieczki wybraliśmy się na wyprawę wzdłuż Doliny Roztoki i Doliny Rybiego Potoku. Po 2-godzinnym „spacerku” dotarliśmy do celu, czyli do największego jeziora w Tatrach, Morskiego Oka. Mimo lodowego rygla i kaskad przeszliśmy dookoła to polodowcowe jezioro o charakterze karowo-morenowym. Potem skierowaliśmy się na północ do Zakopanego. Tam mimo Cumulusów Congestusów miło spędziliśmy czas, ponieważ byliśmy na to przygotowani :)
Gabrysia Kulesza i Ada Hornicka